Sekretna dieta księżniczek: jak przedstawicielom rodów królewskich udaje się być zawsze w formie?

Księżna Diana, Kate Middleton, Meghan Markle – te genialne kobiety nie są do siebie podobne, ale coś je łączy. Dziewczęta z dynastii Windsor zawsze wyróżniały się pięknymi figurami. Nie wiadomo, czy ta zasada jest zapisana w protokole królewskim, ale wszystkie żony książąt starannie pilnują, aby dodatkowe kilogramy nie pojawiały się w talii.

Każda z Windsorów ma swoje sekrety dbania o formę.

Kate Middleton

W jednym z wywiadów Kate powiedziała, że ​​przed ślubem chciała wyglądać wyjątkowo elegancko, dlatego księżna zdecydowała się na dietę bez węglowodanów. Jadła tylko pokarmy białkowe, ser i warzywa. W ciągu dwóch tygodni Kate schudła pięć kilogramów.

To prawda, że ​​w zwykłym życiu Middleton nie ucieka się do tak radykalnych metod: stara się uprawiać więcej sportu i włącza zielone warzywa do każdego posiłku. Żona księcia Williama powiedziała, że ​​po każdym porodzie przybierała na wadze 5-7 kilogramów i ponownie przeszła na dietę, ale starała się trzymać jej nie dłużej niż trzy tygodnie.

Księżna Diana

Żona księcia Karola, który w tym roku został królem Karolem III, również miała oszałamiającą figurę. 

W tym samym czasie Diana podobno cierpiała na bulimię, bała się ważyć i cały czas była na dietach. Takie podejście zdecydowanie nie jest zdrowe. Trzy dni przed ślubem odmówiła jedzenia, po czym zjadła całe pudełko czekoladek.

Aerobik pomógł Dianie poradzić sobie z bulimią i lękiem, księżniczka ćwiczyła pięć razy w tygodniu. Kolejnym sekretem harmonii żony księcia Karola była zbilansowana dieta i jeden dzień detoksu w tygodniu.

Meghan Markle

Po drugim porodzie Megan przytyła kilka kilogramów, choć zawsze miała idealną figurę. Głównym sekretem księżnej jest przerywany post. Markle przestrzega schematu 16/8 – przez 16 godzin dziennie odmawia jedzenia, a przez 8 godzin je to, co lubi.

Megan codziennie pije zielone smoothie ze szpinakiem, selerem i kiwi. Żona księcia Harry’ego dodaje do koktajlu kurkumę lub cynamon, aby przyspieszyć metabolizm.

Megan długo nie praktykowała wegetarianizmu, ale czekając na syna Archiego, zdała sobie sprawę, że jej organizm nie poradzi sobie bez białka zwierzęcego. Teraz była aktorka trzyma się systemu Jamiego Olivera polegającego na rezygnacji z mięsa w poniedziałki. Czasami w tym dniu je tylko surowe warzywa i owoce, ale jeśli jest zmęczona, gotuje zupy jarzynowe, je jajka i ser.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, nie zapomnij podzielić się nim ze znajomymi!