Bez względu na to, ile litrów oleju słonecznikowego jest w moim domu, w lodówce zawsze znajdzie się kawałek masła. I nawet przy całkowitym braku oleju słonecznikowego masło zawsze będzie moim priorytetem. Kiedy idę na targ lub do sklepu, nigdy nie zastanawiam się, jakie masło wybrać. Odpowiedź zawsze będzie taka sama – z zawartością tłuszczu 82,5%.
Jeśli odsetek jest niższy, przechodzę obok i nawet nie przyglądam się dokładniej. Dlaczego? W tym artykule podpowiemy Ci, jak właściwy dobór masła może znacząco poprawić jakość życia i zdrowie. Co więcej, tak naprawdę chronisz się przed przykrymi konsekwencjami.
Jak poprawnie wybierać masło?
Produkt wysokiej jakości ma wiele zalet dla organizmu. Do pozytywnych efektów należy zaliczyć silny kompleks witamin z grupy A, D, E, K i C oraz wysoką zawartość wapnia. Jest to dla nas bardzo korzystne z kilku powodów.
1. Regularne stosowanie masła poprawia kondycję włosów, skóry i paznokci dzięki kwasom tłuszczowym;
2. Łyżeczka masła w owsiance rano zwiększa produktywność w ciągu dnia i dodaje energii na cały dzień;
3. Aktywuje mózg;
4. Kwasy w składzie masła podnoszą odporność;
5. Usprawnia procesy metaboliczne.
Aby otrzymać te wszystkie fajne bonusy, musisz wybrać odpowiednie masło. Nie patrz na cenę – uwierz nam, nie warto. Aby to zrozumieć, musisz znać klasyfikację masła.
– masło tradycyjne – 82,5%, przygotowane wyłącznie ze śmietanki
– dla amatorów – 80%
– masło chłopskie – 72,5%
– masło do kanapek – 60-65%
Ze śmietanki robi się tylko tradycyjne masło. Natomiast pozostałe rodzaje są albo z różnymi dodatkami, albo nawet z tłuszczami roślinnymi.
Tego drugiego trzeba się bać, bo to właśnie tłuszcze roślinne prowadzą do problemów z układem sercowo-naczyniowym. Nieustannie prowadzą do powstawania zakrzepów i pogorszenia metabolizmu.
Ciekawostka: za najbardziej użyteczny uważa się tzw. olej ghee. W Indiach odgrywa kluczową rolę w tradycyjnej medycynie! Procent zawartego w nim tłuszczu wynosi prawie 99%. Oznacza to, że nie zawiera serwatki, co oznacza, że nie zawiera szkodliwego cholesterolu i laktozy.