9 wyjątkowych wskazówek, które pewnego dnia mogą uratować Ci życie!

Znajomość zasad bezpieczeństwa powinna być priorytetem dla każdego, szczególnie jeśli chodzi o weekend na łonie natury. Tam wszystko jest możliwe.

Zapomnij o bawełnie

Jeśli biwakujesz, nie noś bawełnianych ubrań, jeśli chcesz przeżyć. Bez względu na to, co robisz, dokąd idziesz i jaka jest pora roku. W latach 1999-2011 z powodu hipotermii zmarło 16 911 osób. Wszystko, czego potrzeba, aby umrzeć z powodu hipotermii, to utrata całego ciepła ciała na krótki okres czasu.

Chociaż kochasz wilgotne i chłodne jesienne noce, są one prawdziwym zagrożeniem, zwłaszcza jeśli masz na sobie bawełnę. Zaczął padać deszcz, pocisz się po długiej podróży – istnieje już duże prawdopodobieństwo hipotermii. Zabierz więc ubrania wykonane z poliestru, nylonu lub wełny.

Zegar zamiast kompasu

Powiedzmy, że nieuwaga i otaczające ją piękności zabrały Cię w głąb lasu. Nie ma odwrotu, jesteś zgubiona. Ale wszystko nie jest takie straszne, jeśli masz zegarek i rozumiesz, na której półkuli się znajdujesz. Jeśli nie wiesz, na której półkuli jesteś, to powodzenia – uważaj na drapieżniki i pamiętaj, że nie wszystkie korzenie są jadalne.

Jak to działa? Weź zegarek – i lepiej, jeśli jest mechaniczny, a nie elektroniczny. Ułóż go na płaskiej powierzchni (można go też położyć na dłoni, o ile jest równoległa do podłoża), a wskazówka godzinowa skierowana jest w stronę słońca. Jeśli stanowi to problem, rozejrzyj się, znajdź długi, wąski przedmiot i zobacz, gdzie pada jego cień. Skieruj w jej stronę wskazówkę zegara.

Następnie przychodzi najtrudniejsza część: podziel na pół kąt między wskazówką godzinową a znakiem godziny 12, aby znaleźć południe. To trudne, tak. Znajdź środek kąta między 12 a wskazówką godzinową. 

Telefon – niezbędna rzecz na łonie natury

Chodzenie na łonie natury z telefonem to po prostu bluźnierstwo. W końcu przyszłaś odpocząć, a nie zagłębiać się w gadżet. Niektórzy nawet wyłączają ten cholerny smartfon, żeby się nie rozproszyć, zwłaszcza że w lesie nie ma zasięgu. Ale nawet tak pozornie bezużyteczny telefon może uratować życie.

Załóżmy, że jesteś na wycieczce i zgubiłaś się. Nie masz wystarczającego sygnału sieci, aby wezwać pomoc, ale Twój telefon nie jest bezużyteczny. Nawet jeśli nie możesz wykonać połączenia, nadal dzwoni w pobliżu wież telefonicznych. Kiedy to robi, tworzy cyfrową mapę przebytej trasy.

Jest to niezwykle przydatne narzędzie dla zespołów poszukiwawczych i ratowniczych, ponieważ mogą one śledzić Twoje ruchy. Daje im to możliwość stworzenia docelowego obszaru wyszukiwania, oceny kierunku, w którym zmierzasz i szybkości, z jaką się poruszasz. Ratownicy mają również własny zasięg sieci, więc mogą się z tobą skontaktować, gdy otrzymają sygnał.

Ogień z lodu

Wyobraźmy sobie, że jesteś w górach, obok lodowca lub górskiej rzeki, częściowo pokrytej lodem. Zapałki były przemoczone po wpadnięciu do wody, a sytuacja wydaje się katastrofalna. Ale ten lód jest tym, czego potrzebujesz. Najważniejsze, żeby był czysty i przejrzysty.

Teraz najtrudniejszą rzeczą jest odłamanie kawałka i podgrzanie go rękami, stopienie do stanu płaskiego, nieco przypominającego soczewkę. Teraz rozumiesz, co robić? Koordynując promienie słoneczne, możesz podpalić coś łatwopalnego. Jeśli masz okulary, tym lepiej, nie musisz zamrażać rąk.

Uważaj na to, co jesz

Wojskowi i osoby przebywające na świeżym powietrzu mają długą listę nakazów i zakazów w dziczy. Na przykład trzymaj się z dala od roślin z mlecznym sokiem, aromatem migdałów, cierniami, cienkimi włoskami, potrójnymi liśćmi (takimi jak trujący bluszcz).

W przypadku białych i żółtych jagód lepiej od razu powiedzieć kategoryczne „fu”. Fioletowy i niebieski nie zawsze są jadalne, a czerwony podobnie.

Jeśli znajdziesz coś, co wygląda na jadalne, zanim zachłannie włożysz to do ust, wykonaj kilka prostych testów. Przytrzymaj kawałek podejrzanego owocu na skórze przez co najmniej 15 minut, aby zobaczyć, czy nastąpiła reakcja. Jeśli wszystko jest w porządku, zrób to samo na wardze, a następnie na języku. Następnie żuj, ale nie połykaj przez 15 minut. Jeśli wszystko jest w porządku, połknij i zobacz, co się stanie. Jeśli wszystko jest w porządku, prawdopodobnie znalazłaś obiad.

Tama, która na pierwszy rzut oka wydaje się niegroźna

Najprawdopodobniej widziałaś już niską zaporę, po prostu nie zwróciłaś na nią uwagi. Na pierwszy rzut oka wygląda nieszkodliwie, ale to prawda, o ile nie spróbujesz jej przekroczyć. Silny prąd wody przepływający przez zaporę podmywa znajdujący się poniżej rów, pogłębiając dno i tworząc wodny wir – dość niebezpieczną rzecz, która może wessać wszystko.

Powiedzmy, że Twoja próba przeprawienia się przez rzekę zakończyła się niepowodzeniem i wylądowałaś w otchłani wody. Odruchowo spróbujesz wypłynąć – pragnienie całkowicie zrozumiałe, ale nie w tym przypadku.

Wręcz przeciwnie, trzeba zanurkować głębiej – żeby nie walczyć ani z grawitacją, ani z prądem. Wstrzymaj oddech, obejmij kolana ramionami i opuść się na dno, aby prąd odepchnął Cię od tamy. Gdzie prąd przestaje koordynować twój kierunek, abyś mogła pływać.

Nie próbuj walczyć z falą

Jak widać, nasz refleks nie zawsze nam pomaga. Zwłaszcza we wszystkim, co jest związane z wodą.  Nie wygląda na dużą falę, ale może zabrać człowieka na morze w 10 minut.

Wyjście z takiej sytuacji jest trochę trudne, ale najpierw trzeba się zatrzymać i nie płynąć pod prąd. Wiadomo, że chcesz iść nad brzeg, ale po trzech minutach walki z wodą będziesz wyczerpana i nie pozostaje Ci nic innego jak pożegnać się ze światem.

Zamiast tego lepiej spróbować płynąć wzdłuż wybrzeża, próbując wydostać się ze strumienia. Jeśli to nie zadziała, oszczędzaj energię i czekaj na Davida Hasselhoffa. Należy pamiętać, że taki przepływ nie wciągnie nas pod wodę. Postaraj się więc utrzymać na powierzchni tak długo, jak to możliwe.

Jak uchronić się przed burzą?

Burzy nie kochają psy, dzieci i Ci, którzy w tym momencie są sami na otwartym polu. Każdego roku około 24 000 osób ginie od uderzenia pioruna, a kolejne 240 000 zostaje rannych.

Rzeczywiście, niebezpieczna rzecz, a zatem przerażona ludzkość wymyśliła wiele fałszywych mitów o tym, jak ujść z życiem ze spotkania z piorunem. Jeden z tych mitów leży na ziemi. Idealne wyjście, jeśli chcesz szybko obrócić się w pył i wrócić na ziemię. Mokra gleba doskonale przewodzi prąd, o jakim zbawieniu możemy mówić?

Co robić? Najbezpieczniejszym miejscem podczas burzy jest budynek. Zwłaszcza jeśli budynek ma sieci wodno-kanalizacyjne i elektryczne – mogą przekierować prąd i cię uratować. Jeśli nie ma budynku, musisz przykucnąć i upewnić się, że twoja postać nie jest najwyższym obiektem na ziemi. „Dlaczego nie możesz się położyć?”, zapyta uważny czytelnik. Ponieważ musisz zminimalizować kontakt z podłożem. Więc najlepiej stać na palcach.

Jak wyskoczyć z samochodu?

Powiedzmy, że zostałaś porwana przez złych ludzi i zabrana do dziwnej górskiej osady. Po pierwsze, nie możesz zaciągnąć hamulca ręcznego. Tak, musisz zwolnić, aby zmniejszyć ryzyko poważnych obrażeń, ale spowoduje to poślizg samochodu i może nawet doprowadzić do wypadku. Posłuchajmy więc rad Adama Kirleya, kaskadera Daniela Craiga i po prostu fajnego człowieka.

Po pierwsze, musisz przygotować się do lądowania wszelkimi niezbędnymi środkami. Nawet gazeta lub czasopismo może pomóc, jeśli przyczepisz je do łokcia lub kolana. Mam na myśli wepchnięcie magazynu pod rękaw lub nogawkę spodni.

Po drugie, lepiej skakać na zakręcie. Jednocześnie nogi i ręce powinny najpierw opuścić samochód – wtedy ryzyko zaczepienia o coś będzie minimalne. Jeśli to możliwe, lepiej wylądować w najbardziej chronionym miejscu w ludzkim ciele – plecach. Musisz także zakręcić swoim ciałem, aby rozproszyć energię.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, nie zapomnij podzielić się nim ze znajomymi!