
Moja prababcia była niezwykłą osobą. Osiągnęła coś, co nie wszystkim się udaje – dożyła 107 lat. A jak wiadomo, im dłużej człowiek żyje, tym więcej ma doświadczenia. A moja prababcia zawsze wydawała mi się niesamowicie mądrą osobą i zawsze zwracałam się do niej o jakąkolwiek radę. A teraz opowiem o pięciu sposobach „negocjowania ze szczęściem”, o których mi powiedziała.
Nigdy się nie martw
Wiesz, jest też taka stara mądrość – jak nie ma problemu, to nie ma się czym martwić, a jak jest problem, to nie ma się czym martwić. To było dosłownie motto życiowe mojej prababci.
Jestem jednak bardzo niespokojną osobą. Zawsze martwię się o pracę lub inne codzienne sytuacje. A moja prababcia cały czas mi powtarzała: „Dlaczego zawsze się martwisz. No właśnie o to chodzi”.
Nigdy się nie martwiła. Tutaj, wydawałoby się, przez tyle lat, trzeba się martwić o swoje zdrowie. Babcia nigdy się nie martwiła. Zawsze trzymał nos w górze i wychodziła z najtrudniejszych sytuacji, by wrócić do domu i dalej pomagać swoim bliskim.
Komunikuj się tylko z osobami, którym ufasz
Moja prababcia odpychała ludzi, którym udało się ją rozczarować. Jeśli przyjaciel nie pomoże w nagłym wypadku, nie jest już przyjacielem. Jeśli ktoś ciągle daje jakieś złe rady lub po prostu ciągle we wszystko wtyka nos, to wysyłamy go na wysypisko.
Zawsze dziwiło mnie, że moja prababcia była jakoś niechętna do nawiązywania kontaktu z niektórymi ludźmi. Okazało się jednak, że miał taką kontrolę. Komunikuje się tylko z tymi, którzy na to zasługują. Zamiast tego los nagradza ją tylko dobrymi ludźmi.
Traktuj jedzenie jak kulturę
Moja prababcia zawsze mówiła, że jedzenie jest ważne dla człowieka. To, co jesz, musi być smaczne, ale i zdrowe. Musisz czuć swoje ciało i słuchać, kiedy mówi ci, co jeść, a czego nie.
Chcę też powiedzieć, że była bardzo dobrą kucharką.
Zawsze bądź optymistą
Babcia zawsze mówiła, że im więcej myślisz o negatywach, tym bardziej przyciągasz te negatywności. Na przykład pochmurna pogoda na zewnątrz. Zaraz ktoś zacznie narzekać, to zepsuje humor na cały dzień, a prababcia zawsze powtarzała, że przyroda nie ma złej pogody. Jeśli pada deszcz, niech tak będzie.
I to nie jest powód, aby być ponurym przez cały dzień. Nie pamiętam dnia, w którym moja babcia się nie uśmiechała. Zawsze żartowała. I powiedziała, że nawet jeśli myślisz, że nie możesz żartować, musisz. Musisz się śmiać. Bądź pozytywna, a szczęście samo do ciebie przyjdzie.
Zawsze bądź ciekawa
Jako dziecko uwielbiałam odwiedzać moją prababcię, ponieważ miała ogromną bibliotekę książek. Zawsze czytała, a ja sam nauczyłam się czytać w wieku 3 lat, ponieważ często z nią siedziałam. Babcia mówiła, że trzeba interesować się wszystkimi dziedzinami życia.
Czytała zupełnie inne książki – zarówno beletrystykę, jak i o różnej tematyce. A spacery z nią też zawsze były ciekawe, bo opowiadała wszystko o otaczającym ją świecie. Powiedziała, że ludzie ciekawi świata najlepiej radzą sobie w życiu.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, nie zapomnij podzielić się nim ze znajomymi!